Dzień Kobiet à la Zofia Wisłocka

zofia wislocka

Człowiek-orkiestra. To określenie pasuje do Zofii Wisłockiej jak ulał! Nie sposób uwierzyć, że jedna osoba potrafi być jednocześnie tak fantastyczną artystką i tak świetnym organizatorem. 

Ten wyjątkowy koncert organizuje Zofia Wisłocka, jedna z nielicznych na świecie kobiet-dyrygentek. Będzie miał miejsce w auli uniwersyteckiej ULB w Brukseli, w niedzielę 8 marca 2020 r.
Cztery światowej sławy dyrygentki zaprezentują publiczności utwory, takie jak wyjątkowy i niezwykle trudny koncert symfoniczny N°1 „Titan” D-dur „Tytan” - Gustava Mahlera, skomponowany między 1884 a 1888 r. Orkiestrą „I Musici Brucellensis” będą dyrygowały Kanako Abe z Japonii, Pascale Jeandroz z Francji, Nathalie Muspratt z Belgii i Anna Duczmal-Mroz z Polski. Koncert zaprezentuje niezwykle popularna, świetna dziennikarka i prezenterka JT RTBF Hadja Lahbib.


Zofia Wisłocka będzie w ten sposób świętowała Międzynarodowy Dzień Praw Kobiet i 20-tą rocznicę założenia stowarzyszenia „Femmes Maestros”.
Zofia Wisłocka urodziła się w Chełmie Lubelskim, od 1975 r. mieszka w Belgii i przez wiele lat była jedyną kobietą-dyrygentką w tym kraju. Ukończyła Akademię Muzyczną w Warszawie (dyrygentura, piano, skrzypce i pedagogika). Studia kontynuowała w Królewskim Konserwatorium w Brukseli pod kierunkiem Julien Ghyoros i Rene Defossez, staż dyrygencki odbyła we Włoszech u Franco Ferrara, który zachwycony jej osobowością powiedział o niej: „E una artista nata” (urodzona artystka). 
W latach 1972-81 pracowała m.in. w Teatrze Współczesnym w Warszawie i Teatrze Współczesnym w Gdańsku. Od 1981 r. była dyrygentką orkiestry akademickiej w Brukseli i Międzynarodowej Summer Academy of Belgium w Brukseli (od 1999). Jednocześnie pracuje jako profesor muzyki kameralnej, kieruje orkiestrą uniwersytecką kameralną „I Musici Brucellensis”, którą sama założyła w 1991 r. Koncertuje na całym świecie dyrygując orkiestrami symfonicznymi w Polsce, Francji, we Włoszech, na Węgrzech, w Niemczech, w Hiszpanii, Luksemburgu, Turcji. 
Szczególne więzy łączą ją z Kanadą. Dyrygowała tam Orkiestrą Symfoniczną, chórem „Trois-Rivières”, wykładała na tamtejszych uczelniach, często zapraszana jest do jury konkursów muzycznych. Ogromny sukces odniosła tam opera „Norma” przygotowana przez „Opera de Rimouski” pod kierownictwem muzycznym właśnie Zofii Wisłockiej.
Nie sposób nie ulec urokowi tej artystki, która nie tylko jest świetną dyrygentką, ale i pełną energii, doskonałą wręcz organizatorką. Od lat nurtuje ją pytanie, jak to się dzieje, że mimo tak dobrego wykształcenia, licznych międzynarodowych nagród, częstych występów w charakterze „dyrygenta-gościa” nie udało jej się zdobyć stanowiska stałego dyrygenta dużej orkiestry. Zastanawiała się, czy z podobnym problemem spotykają się inne kobiety-dyrygentki na świecie. Zaczęła więc działać konkretnie i udało jej się zorganizować 8 marca 2000 r. pierwsze spotkanie kobiet-dyrygentek. Spotkały się przy Okrągłym Stole w lokalu ULB w Brukseli. Było ich 20 i reprezentowały 13 krajów. Wspólna dyskusja doprowadziła ich do wniosku, że mimo różnych narodowości, różnego wieku, innych temperamentów muzycznych wszystkie miały podobne problemy w zaakceptowaniu ich w zawodzie zarezerwowanym przez wieki dla mężczyzn. Uważano, że kobieta nie posiada wystarczająco dużo autorytetu, że publiczność mniej lubi kobiety w tej roli, że ich obecność nie wpływa najlepiej na orkiestrę, a nawet, że ich ręce nie są wystarczająco długie (!!!) Postanowiły więc walczyć o równość szans i możliwość wykonywania zawodu na takich samych warunkach jak mężczyźni. Tak w 2001 r. powstało w Brukseli stowarzyszenie „Femmes Maestros”, które rozpoczęło działalność w 2002 r., i którym kieruje oczywiście Zofia Wisłocka.


20 lat później Zofia Wisłocka uważa, że zaszło już wiele zmian. Kiedy doprowadziła do pierwszego spotkania swoich koleżanek „po fachu”, sam pomysł, że kobieta może dyrygować dużą orkiestrą symfoniczną budził zdziwienie i ironiczny uśmiech. Dziś dzieje się do rzadziej, coraz więcej kobiet pojawia się na dyrygenckim podium. Ma nadzieję, że stowarzyszenie „Femmes Maestros” będzie mogło w końcu, w niedalekiej przyszłości zamknąć swoją działalność. Stanie się to wtedy, kiedy nikt już nie będzie zwracał uwagi czy na podium znajduję się kobieta czy mężczyzna, a będzie widoczny tylko KOMPETENTNY MUZYK!
Tego życzymy zarówno Zofii Wisłockiej jak i wszystkim kobietom-dyrygentkom. I oczywiście zapraszamy wszystkich czytelników „Nowinek” na ten wyjątkowy koncert. 


Anna François-Kos