Władze prowincji Walońskiej Brabancji (Brabant wallon) podjęły decyzję o podjęciu zdecydowanych działań mających na celu walkę z ubóstwem i pomoc osobom znajdującym się w trudnej sytuacji, w tym m.in. bezdomnym. Uchodząca za jedną z najbogatszych prowincji kraju, Walońska Brabancja także boryka się z wieloma problemami społecznymi, w tym rosnącą liczbą osób pozbawionych dachu nad głową. Projekt działań mających zostać podjętych w najbliższym czasie został opracowany podczas wspólnych posiedzeń władz prowincji, pracowników pomocy społecznej oraz innych osób pracujących na co dzień w środowisku i dobrze znających potrzeby najuboższych. Zdecydowano m.in. o utworzeniu schronisk dla osób bezdomnych oraz o zwiększeniu wydatków na walkę z ubóstwem. Możliwość realizacji ambitnych planów prowincji zależeć będzie w głównej mierze od decyzji władz Regionu Walonii pracujących obecnie nad budżetem i planowaniem wydatków na nowy rok. Zdaniem pracowników gabinetu regionalnej minister ds. Akcji Społecznych, Christie Morreale (PS), w 2020 roku na walkę z ubóstwem powinny zostać wygenerowane dodatkowe środki w wysokości 200 tys. euro. Pieniądze te powinny zostać przeznaczone na stworzenie dziennych i nocnych schronisk dla ludzi pozbawionych dachu nad głową. Planowane jest także przeznaczenie 350 tys. euro na program reintegracji bezdomnych, który pomógłby im odnaleźć na nowo swoje miejsce w społeczeństwie.
***
Jak wynika z raportu europejskiego urzędu statystycznego Eurostat poświęconego analizie unijnych budżetów gospodarstw domowych, wydatki Belgów na dbanie o zdrowie przekraczają aż dwukrotnie sumy przeznaczane na ten cel przez Holendrów. W minionym roku, statystyczny mieszkaniec Belgii wyłożył z własnej kieszeni średnio 1300 euro na pokrycie kosztów opieki zdrowotnej. Jest to rekordowa kwota w skali państw członkowskich Unii Europejskiej. Dla porównania, w Niemczech roczne wydatki na zdrowie wyniosły 1050 euro, we Francji 730 euro, a w Holandii 640 euro. Cd. na str. 9
W badaniu brano pod uwagę wszystkie elementy związane z dbaniem o zdrowie, czyli m.in.: zakup lekarstw, witamin i suplementów mineralnych, wizyty u lekarzy rodzinnych i specjalistów, pobyty w szpitalach, środki antykoncepcyjne. Spore fundusze przeznaczane przez Belgów na sprawy medyczne owocują poprawą stanu zdrowia oraz wydłużeniem średniej długości życia, która od 2000 roku wzrosła aż o 4 lata. Należy także podkreślić, że władze kraju przeznaczają znaczące środki finansowe na ochronę zdrowia. Przykładowo, w 2017 roku z kasy państwowej wydano na ten cel aż 10,3 proc. PKB, podczas gdy średnia unijna wynosi zaledwie 9,8 proc.
***
W listopadzie minionego roku władze Brukseli podjęły decyzję o podwyższeniu mandatów za wyrzucanie niedopałków papierosów poza przeznaczonymi na ten cel śmietnikami czy popielniczkami. Nowe przepisy, które zaczynają obowiązywać od stycznia 2020 roku, przewidują mandaty sięgające 200 euro za rzucenie niedopałka na ziemię, chodnik lub wyrzucenie go przez okno samochodu. Brukselskie mandaty znacznie przewyższają kwoty, które płacą niezdyscyplinowani palacze w innych europejskich stolicach. Dla porównania, w Paryżu mandat za wyrzucenie niedopałka wynosi 68 euro, w Genewie zaś – 91 euro. Władze stolicy tłumaczą wysokie kary za zanieczyszczanie miasta resztkami papierosów szkodliwością odpadów, które zawierają m.in. celulozę, arszenik i ołów, a także ich wyjątkową trwałością. Niedopałki rozkładają się w naturze nawet przez 15 lat szkodząc przez cały ten czas środowisku. Ponadto, zdaniem ekspertów, tylko jedna resztka papierosa wystarczy, by skazić nawet 500 litrów wody. Walka z niedopałkami wydaje się więc słuszną decyzją, biorąc zwłaszcza pod uwagę fakt, że stanowią one obecnie aż 1/3 wszystkich śmieci zbieranych na ulicach stolicy Brukseli. O skali zjawiska świadczy także fakt, że w całej Belgii służby porządkowe znajdują codziennie aż 10 mln niedopałków.
Źródła: OECD,
ec.europa.eu, RTBF.be.