Jeśli ktoś nie wiedział, co ze sobą zrobić w sobotę 13 czerwca, trzeba było się stawić na tegorocznej edycji największego polonijnego wydarzenia sportowego w Belgii, czyli turnieju piłkarskiego Polonia Cup!
Dziś jest , imieniny obchodzą:
Pierwszego grudnia 2017 roku zostały rozlosowane grupy Mistrzostw Świata w Rosji. Wiadomo już, że w pierwszym meczu 19 czerwca Polacy zmierzą się z Senegalem na stadionie Otkrytije Arena w Moskwie (stadion Spartaka).
Pięć dni później w Kazaniu zmierzymy się z reprezentacją Kolumbii. Natomiast ostatnim meczem grupowym Biało-Czerwonych będzie spotkanie z Japonią, które odbędzie się na Wołgograd Arena w Wołgogradzie.
Jak określić naszą grupę (grupa „H” przyp. Red.)? No właśnie - nie wiadomo. Jeśli spojrzymy na ranking Fifa, to najgroźniejszym rywalem jest Kolumbia. Tak też powinno być w rzeczywistości, gdyż Kolumbijczycy posiadają zawodników klasy światowej, takich jak klubowy kolega Roberta Lewandowskiego — James Rodríguez, Juan Cuadrado (Juventus Turyn), Carlos Bacca (Villarreal) czy Radamel Falcao (AS Monaco).
Nieco niżej jest notowana reprezentacja Senegalu, której największą gwiazdą jest grający w Liverpoolu Sadio Mané. Mianem najłatwiejszego przeciwnika można teoretycznie określić Japonię. Najniższe, 56 miejsce w rankingu Fifa oraz najmniej znani zawodnicy.
Jednak gdy spojrzymy w przeszłość i cofniemy się do MS 2002 w Korei i Japonii, to sytuacja wyglądała podobnie. Reprezentacja pod wodzą trenera Engela w pięknym stylu przebrnęła przez kwalifikacje i zdawało się, że będziemy „czarnym koniem” rozgrywek. Grupa wydawała się idealna, Korea Płd., Stany Zjednoczone i Portugalia. Niestety już w pierwszym meczu Koreańczycy sprowadzili nas na ziemię, łatwo wygrywając 0-2. W kolejnym spotkaniu nie dała nam szans Portugalia, która wręcz zmiażdżyła Biało-Czerwonych 0-4. Na koniec został nam mecz o pietruszkę ze Stanami, który wygraliśmy 3-1, ale co z tego, skoro nie zdarzyliśmy się rozpakować, a już trzeba było wracać. Także lepiej uczyć się na błędach i nie popadać w huraoptymizm.
Chociaż z drugiej strony kadra trenera Nawałki wydaje się solidniejsza od tej Jerzego Engela. Siła naszej drużyny to przede wszystkim Robert Lewandowski, nie odbierając oczywiście talentu i zasług innym kadrowiczom. Strach jednak pomyśleć co by się stało, gdyby zabrakło naszego kapitana. Dlatego w meczach towarzyskich zaplanowanych przed mundialem powinniśmy dmuchać i chuchać na Roberta.
Znana jest także baza polskiej drużyny w Rosji. Miejscem zamieszkania Biało-Czerwonych będzie Hotel Hyatt Regency w Soczi. Wiemy także, z kim zagramy mecze towarzyskie (przygotowawcze), 23 marca z Nigerią we Wrocławiu oraz 27 marca z Koreą Południową na Stadionie Śląskim w Chorzowie. Ostateczna kadra zostanie ogłoszona 5 czerwca. Następnie 8 czerwca zmierzymy się w Poznaniu z Chile, a 12 czerwca na Narodowym z Litwą. Dzień później Polacy wylatują do Soczi. Sami kadrowicze niezbyt chętnie wypowiadają się o ewentualnych sukcesach.
Realnie patrząc, na pewno nas stać na wyjście z grupy i powalczenie w ćwierćfinale. Każdy kolejny awans będzie sukcesem. Naszym najlepszym wynikiem osiągniętym w turnieju FIFA jest dwukrotne trzecie miejsce w 1974 i 1982. Na pewno nikt się nie obrazi, jeśli Lewy i spółka powtórzą ten wyczyn. Do boju Polsko!
Jeśli ktoś nie wiedział, co ze sobą zrobić w sobotę 13 czerwca, trzeba było się stawić na tegorocznej edycji największego polonijnego wydarzenia sportowego w Belgii, czyli turnieju piłkarskiego Polonia Cup!
Każdy rodzic przynajmniej raz usłyszał od dziecka takie słowa – „Nudzę się!”. Co wtedy robimy? Jedni rodzice dają dziecku telefon, tablet, komputer, pilot do telewizora i mają młodego z głowy.
O Europejskiej Stolicy Kultury 2015 piszę (a wręcz trąbię) od dłuższego czasu. W jednym z ostatnich artykułów wyjaśniłam, że miasto uzyskało to miano między innymi dzięki temu, iż może się poszczycić aż trzema elementami figurującymi na liście Światowego Dziedzictwa UNESCO.
W piątek (17 czerwca) w przedstawicielstwie Wielkopolski w Brukseli odbyło się wydarzenie „Zaradne Polki w Brukseli”, którego inicjatorką była wielkopolska Posłanka do Parlamentu Europejskiego Agnieszka Kozłowska-Rajewicz.
Tegoroczna premiera nowej wersji systemu Windows przypadła mniej więcej w trzydziestą rocznicę debiutu pierwszych okienek (rok 1985: Windows 1.0). Od tego czasu Windows znacznie ewoluował.
– Tego nie wyrzucaj, jeszcze na pewno się przyda! – gdera mój wiekowy (85 lat), ale wciąż sprawny na wszystkich poziomach, ojciec Stefan.
Po ostatnich dramatycznych przeżyciach w biurze, które przypłaciłam zdrowiem i tygodniowym zwolnieniem z pracy, nie miałam najmniejszej ochoty wracać na stare śmieci.
Wiosenna pogoda i dłuższe dni obudziły w nas potrzebę kontaktu z naturą. Oboje z Jackiem, a i Pawełek też, potrzebowaliśmy wystawić nasze blade i zmęczone po zimie buźki na słońce.
Drodzy Czytelnicy! Kolejny rok nam minął „jak z bicza trzasł”. Ani się człowiek nie zdążył obejrzeć, a tu, proszę Państwa, Boże Narodzenie tuż-tuż.
Sobotnie popołudnie, wchodzimy do kolorowej, pięknie ustrojonej balonami i serpentynami sali, gdzie już wesoło bawią się najmłodsi uczniowie naszej szkoły. Wszyscy są przebrani, nawet niektórzy rodzice i nauczyciele!